Niejaki Sierakowski aka jurgieltnik powiedział niedawno, że Kaczyński może mu skoczyć, bo 90% forsy Krytyki Politycznej pochodzi z zagranicy.
Myślę, że Kaczyński nie musi skakać, by skakać zaczął Sierakowski.
Wystarczy, w zgodzie oczywiście z Konstytucją i innymi regulacjami zrealizować mój pomysł.
W Departamencie Społeczeństwa Obywatelskiego KPRM przygotowywany jest obecnie projekt ustawy o Narodowym Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. NCRSO przejmie zadania Departamentu Pożytku Publicznego w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odpowiadającego obecnie za funkcjonowanie III sektora. Narodowe Centrum zostanie także operatorem Funduszu Inicjatyw Obywatelskich (FIO), a docelowo także planowanych funduszów: Grantów Instytucjonalnych i Inicjatyw Edukacyjnych.
Należy do tego projektu ustawy wpisać, że wszystkie pieniądze, zarówno te pochodzące ze środków publicznych jak i te z zagranicy, które są przeznaczane jako granty dla III sektora na realizację celów działania organizacji pozarządowych (ngo), fundacji, stowarzyszeń i innych organizacji pożytku publicznego muszą, wszystkie bez wyjątku, przechodzić przez NCRSO.
Należy ustanowić, że środki na granty, publiczne i zagraniczne, nigdy nie mogą mieć konkretnego adresata (np. określone z nazwy ngo czy fundacja), a fundatorzy muszą określać na jaki cel środki są przeznaczone.
NCRSO będzie organizować otwarte konkursy na realizację wszystkich celów, na które darczyńcy (publiczni i zagraniczni) przeznaczyli swe darowizny.
W konkursach tych będą mogły brać udział wszystkie ngo, fundacje, itd., itp. zainteresowane działaniem na rzecz realizacji tego celu.
Trzeba być może zmienić również inne ustawy, które regulują finansowanie ngo czy fundacji tak, by zapewnić, że wszystkie środki publiczne i zagraniczne przeznaczone na finansowanie celów ich działania przechodzić będą zawsze przez procedurę konkursową w NCRSO.
Darowizny i odpisy podatkowe osób fizycznych w Polsce mogą być przekazywane bezpośrednio do ngo, fundacji, stowarzyszeń itp. wg dotychczasowych zasad.
Ustawa z proponowanymi przeze mnie przepisami zapewni realizację celów, na jakie środki publiczne i zagraniczne będą przeznaczane, ale uniemożliwi ich adresowanie do konkretnych organizacji, przez co ograniczy jurgielt. Ograniczy, nie zlikwiduje, bowiem wciąż będą możliwe transfery zagranicznych środków na rachunki konkretnych osób fizycznych (w tym np. S. Sierakowskiego) pod innymi tytułami, np. zapłaty za pracę na rzecz zagranicznego podmiotu, czy darowizny. Zagraniczne zasilanie osób fizycznych będzie jednak opodatkowane podatkiem dochodowym lub np. podatkiem od darowizn, natomiast obecnie bezpośrednie zagraniczne transfery np. na rzecz Krytyki Politycznej czy Fundacji Batorego nie są opodatkowane.
S. Sierakowski będzie się musiał nieźle „naskakać”, by przygotowywać i składać do NCRSO wnioski konkursowe o granty dla Krytyki Politycznej w oparciu o nową ustawę.
I to bez gwarancji, że wygra w uczciwym współzawodnictwie.
Komentarze